Zabójczy rejs jest raczej nudnym letnim zapychaczem. Może sprawiło to nazwisko Sandlera, ale od początku nie spodziewałam się po nim wiele i dokładnie tyle dostałam.
przeczytaj recenzję
Nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że scenariusz został napisany przez AI, która konstruowała sceny na bazie tego, co w ostatnim czasie było popularne. Zlepione ze sobą bez serca i większego pomysłu.
przeczytaj recenzję
Chociaż to nadal papka, jest zdecydowanie przyjemniejsza niż poprzednie części „Transformers”. „Bumblebee” to świetny pomysł na weekend lub rodzinny seans.
przeczytaj recenzję
Przeciętność produkcji Netflixa zaczyna robić się nieco męcząca, szczególnie, że producent w kółko wałkuje ten sam motyw. „Zagłada” to chyba jeden z większych niewypałów w ofercie.
przeczytaj recenzję
Idealna średniawka od Netflixa. Ciekawy pomysł, nieco zmarnowany kiepską realizacją. Wciąż jednak dobry na weekendowy seans. „Netflix & chill” w pełnej krasie.
przeczytaj recenzję
Trzynaście powodów to bardzo mocny serial, skłaniający do przemyśleń, a przede wszystkim skierowany nie tylko do nastolatków, ale także dorosłych.
przeczytaj recenzję